Natchnęło mnie na kolorową i radosną kartkę!
Skleiłam jedną, zieloną.
Fajna wyszła, więc poszłam za ciosem i skleiłam kolejną. Tym razem czerwoną - inną, ale podobną.
Po czym do tej pary dokleiłam jeszcze jedną, czarną.
Zostałam przy trzech :)
Użyłam papierów Góralskiej Melodii w podobnych układach, ale w całkowicie różnych zestawieniach kolorystycznych - no i są super! Polecam i zapraszam do odwiedzenia pszczółkowego sklepu :)
A czy Wam zdarza się przygotowywać kartki seriami?
Pamiętajcie o naszych sierpniowych zabawach - kwiatowym konkursie i sierpniowej łące. ZAPRASZAM! :)
Pozdrawiam!
Do przygotowania kartek wykorzystałam:
Wyszło po góralsku, hej!
OdpowiedzUsuńZdarza mi się robić seriami, tzn. po dwie kartki, chociaż nigdy nie wyszło dokładnie tak samo. Nie dla mnie masowa produkcja :D
Pozdrtawiam
no właśnie ja mam podobnie z kartkami - najzwyczajniej w świecie NIE DA SIĘ zrobić dwóch identycznych! :D
UsuńAle świetny klimat :)
OdpowiedzUsuńOgromnie podobają mi się te kartki. Są soczyste, optymistyczne, spójne. Świetne.
OdpowiedzUsuń