poniedziałek, 25 maja 2015

Nie jedna, a trzy!

     Dziś pokażę coś innego, ale bardzo pożytecznego. Coś, bez czego nie potrafię się obejść, a do tego bardzo kobiecego.

     Jestem typową kobietą, co lubi ciuchy, buty i torebki. Jako dziewczynka lubiłam książeczki, w których mogłam tworzyć różne "stylizacje".

     Połączyłam przyjemne z pożytecznym i stworzyłam zakładki do książek. Tych zawsze mi mało, a do tego fajnie coś takiego podarować, prawda? Tym razem są w nietypowym kształcie, a do tego mogłam je wystylizować korzystając z pięknych papierów Bee Scrap.

     Oto pierwsza zakładeczko - laleczka:





     Numer dwa:



     Numer trzy:



     A na koniec zdjęcie grupowe:


     Korciło mnie, żeby dodać warstw, koronek, więcej świecidełek, ale w głowie ciągle miałam myśl: to musi być praktyczne! W końcu nie chcę niszczyć książek wypychając je nadmiernie...

     Jestem ciekawa jak Wam się podobają zakładki do książek w tej formie? Może napiszecie w komentarzu, która z nich Wam się najbardziej podoba?

     Udanego poniedziałku!
 Pamiętajcie o naszej zabawie Hop Blog i wyzwaniu pt. Macierzyństwo!

Pozdrawiam.

www.nawiedzonaulala.blogspot.com

Wykorzystałam:





6 komentarzy:

  1. Fenomenalne zakładki. Ta z rozciętą suknią po prostu genialna. Zainspirowałaś mnie - muszę spróbować wykonać podobną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zakładki i bardzo pomysłowe trzecia skradła moje serce. Chyba będę musiała spróbować zrobić takie zakładki:) pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i pozostawiony komentarz :)