Dziś pokażę coś innego, ale bardzo pożytecznego. Coś, bez czego nie potrafię się obejść, a do tego bardzo kobiecego.
Jestem typową kobietą, co lubi ciuchy, buty i torebki. Jako dziewczynka lubiłam książeczki, w których mogłam tworzyć różne "stylizacje".
Połączyłam przyjemne z pożytecznym i stworzyłam zakładki do książek. Tych zawsze mi mało, a do tego fajnie coś takiego podarować, prawda? Tym razem są w nietypowym kształcie, a do tego mogłam je wystylizować korzystając z pięknych papierów Bee Scrap.
Oto pierwsza zakładeczko - laleczka:
Numer dwa:
Numer trzy:
A na koniec zdjęcie grupowe:
Korciło mnie, żeby dodać warstw, koronek, więcej świecidełek, ale w głowie ciągle miałam myśl: to musi być praktyczne! W końcu nie chcę niszczyć książek wypychając je nadmiernie...
Jestem ciekawa jak Wam się podobają zakładki do książek w tej formie? Może napiszecie w komentarzu, która z nich Wam się najbardziej podoba?
Udanego poniedziałku!
Pozdrawiam.
www.nawiedzonaulala.blogspot.com
Wykorzystałam: